Strach, zakłopotanie, niechęć. Takie uczucia często towarzyszą rodzicom, gdy usłyszą, że z ich dzieckiem powinien popracować psycholog. Czym jest to spowodowane? Dlaczego uważamy, ze psycholog pracuje tylko (przepraszam za słowo) z czubkami? Myślę, że jednym z powodów jest atmosfera tajemnicy w pracy psychologa. Rodzice nie mają wiedzy co dzieje się za drzwiami gabinetu, więc tworzy się „nowa historia”. Poniższy artykuł ma na celu pokazanie i wyjaśnienie jak psycholog pracuje z dzieckiem, bo w tym zawodzie najważniejsza jest współpraca rodzica ze specjalistą. Jest to warunek konieczny, aby uzyskać efekt terapeutyczny.

Jest wiele poglądów na temat diagnozy i sposobów pracy psychologicznej. Ja przedstawię model, który mi najbardziej odpowiada w prowadzeniu terapii.

Na początku oczywiście jest zapoznanie z dzieckiem. Odbywa się to podczas obserwacji w grupie rówieśniczej w przedszkolu. Przychodzę na zajęcia i przyglądam się każdemu dziecku. Kiedy zauważę jakieś nieprawidłowości, moja obserwacja staje się uczestnicząca. Bawimy się, rysujemy, rozmawiamy, a czasem zaprzyjaźniamy.

Po tym wstępnym etapie dochodzi do rozmowy z pedagogiem danej grupy na temat zachowania, poziomu rozwoju, ulubionych zabaw, a także sytuacji rodzinnej oraz stażu w przedszkolu. Jest to bardzo ważny etap pracy, gdyż tutaj dowiaduję się o przyczynach potencjalnych zaburzeń.

Następnie zapraszam dziecko na indywidualne zajęcia. Na pierwszym spotkaniu „sam na sam” bawimy się w ulubione zabawy oraz rysujemy. Rysunki dziecka są jednym z najbardziej diagnostycznych elementów w całej pracy. Oczywiście należy wziąć pod uwagę możliwość nadinterpretacji ( jeden z kolejnych artykułów będzie na temat interpretacji rysunku dziecka).
Na kolejnych indywidualnych zajęciach dziecko wykonuje trudniejsze zadania z położeniem nacisku na konkretne problemy danego dziecka. Często już na tym etapie można przygotować zalecenia dla dziecka do wspólnego stosowania przez rodziców i terapeutę. Niestety czasem mamy do czynienia z „trudniejszymi przypadkami”. Wtedy obserwacja i indywidualne zajęcia są znacznie dłuższe i częstsze. W niektórych sprawach warto również skierować dziecko na konsultacje do innych specjalistów takich jak laryngolog, logopeda, poradnia wad postawy, dietetyk, psychiatra lub terapeuta integracji sensorycznej. Należy podkreślić, że takie skierowanie nie jest żadnym „wyrokiem”!!! Ma jedynie na celu ustalenie dokładnych przyczyn zaburzeń. Często myśl o dalszych badaniach prowadzi do strachu o jego wyniki, a tak naprawdę w większości przypadków pozwala na wykluczenie zaburzeń.

Powyżej przedstawiłem przykładowy schemat pracy psychologa. Każde zajęcia są oczywiście zindywidualizowane i dostosowane do potrzeb i możliwości dziecka, gdyż w psychologii nie ma dwóch identycznych przypadków.

Jak widać praca psychologa, która budzi wiele emocji wśród rodziców i małych pacjentów nie powinna kojarzyć się negatywnie. Psycholog nie jest tajemniczym agentem z kozetką w gabinecie. Te czasy dawno i bezpowrotnie minęły, ale negatywne uczucia pozostały do przepracowania (z pomocą psychologa).

Jacek Stankiewicz